Autor: Ransom Riggs
Liczba stron: 400
Wydawnictwo: Media Rodzina
Moja ocean: 10/10
Dzisiaj książka "Osobliwy dom Pani Peregrine" autorstwa Ransoma Riggsa. Już na samym początku książki widać, że tytuł nie jest przypadkowy. Książka jest naprawdę "osobliwym dziełem". Gdy się ją czyta czuć magie i nadzwyczajny urok wylewający się z każdego zapisanego w niej słowa. Kiedy raz się zacznie ją czytać nie będzie już odwrotu! Historia opowiadana w niej wciągnie was do środka i nie będziecie mogli się od niej oderwać...
Ale o czym w ogóle jest książka?
Książka opowiada o chłopaku imieniem Jacob. Jest on bardzo związany ze swoim dziadkiem, który opowiada mu o swoich przygodach swojej młodości i o osobliwych dzieciach mieszkających razem z nim na wyspie. Niestety staruszek ginie w dziwnych okolicznościach. Chłopak przeżywa szok po utracie bliskiej osoby, rzuca prace i nie wychodzi w cale z domu. W końcu po kilku miesiącach zaczyna uczęszczać do psychologa, który radzi mu oraz jego rodzicom aby udał się na wyspę w celu oswojenia strachu. Po przybyciu Jacob zaczyna swoje śledztwo. Kiedy dowiaduje się, że sierociniec został zniszczony, za czasów 2 wojny światowej, nie może w to uwierzyć. Zagłębia się więc w ruiny opustoszałego "domu pani Peregrine".
Nie ma co dużo mówić o tej książce... Trzeba ją po prostu przeczytać!
Liczba stron: 400
Wydawnictwo: Media Rodzina
Moja ocean: 10/10
Dzisiaj książka "Osobliwy dom Pani Peregrine" autorstwa Ransoma Riggsa. Już na samym początku książki widać, że tytuł nie jest przypadkowy. Książka jest naprawdę "osobliwym dziełem". Gdy się ją czyta czuć magie i nadzwyczajny urok wylewający się z każdego zapisanego w niej słowa. Kiedy raz się zacznie ją czytać nie będzie już odwrotu! Historia opowiadana w niej wciągnie was do środka i nie będziecie mogli się od niej oderwać...
Ale o czym w ogóle jest książka?
Książka opowiada o chłopaku imieniem Jacob. Jest on bardzo związany ze swoim dziadkiem, który opowiada mu o swoich przygodach swojej młodości i o osobliwych dzieciach mieszkających razem z nim na wyspie. Niestety staruszek ginie w dziwnych okolicznościach. Chłopak przeżywa szok po utracie bliskiej osoby, rzuca prace i nie wychodzi w cale z domu. W końcu po kilku miesiącach zaczyna uczęszczać do psychologa, który radzi mu oraz jego rodzicom aby udał się na wyspę w celu oswojenia strachu. Po przybyciu Jacob zaczyna swoje śledztwo. Kiedy dowiaduje się, że sierociniec został zniszczony, za czasów 2 wojny światowej, nie może w to uwierzyć. Zagłębia się więc w ruiny opustoszałego "domu pani Peregrine".
Nie ma co dużo mówić o tej książce... Trzeba ją po prostu przeczytać!
Na pewno przeczytam!:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwacji naszego bloga!
Cieszę się, że cię zachęciłam :)
UsuńTyle słyszałem o tej książce i po twojej recenzji skuszę się na nią :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że książka zyskuje coraz większą popularność w polsce :) polecam cieplutko :D
UsuńO muszę przeczytać tą książkę, zaciekawiła mnie twoja recenzja :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dalszym prowadzeniu bloga :)
http://karolina-ornatowska.blogspot.com/
Dziękuję :)
UsuńCiekawa recenzja, książka na pewno lei na moja listę ;)
OdpowiedzUsuńTo świetnie ;) bo książka jest naprawdę cudowna :D
Usuńmuszę ją przeczytać! + jak poszły ci egzaminy? :)
OdpowiedzUsuńDzięki, że pytasz :) całkiem dobrze xD chociaż zawsze mogły pójść lepiej ;D
Usuń